Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Belgia: Niezapowiedziane kontrole w niderlandzkich szkołach
Niemieccy producenci samochodów odnotowują ogromny spadek zysków!
Belgia: Gandawa też zmaga się z przepełnionymi więzieniami
Słowo dnia: Mei
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (niedziela 4 maja 2025, www.PRACA.BE)
W Brukseli otwarto „Muzeum Frytek"!
Polska: Zamiast kupować samochody, coraz chętniej je wypożyczamy
Belgia: Miasto Aalter zmienia procedurę rejestracji dla obcokrajowców
Belgia: Wypadki w martwym polu. 10% ofiar ciężko rannych lub śmiertelnych
Niemcy: Małe browary walczą o przetrwanie
Klaudia

Klaudia

Website URL:

4% mieszkańców Belgii powyżej 15 roku życia cierpi na długotrwały Covid

Według wyników badania stanu zdrowia przeprowadzonego w latach 2023–2024 przez Narodowy Instytut Zdrowia Sciensano, nieco ponad 4% belgijskiej populacji powyżej 15. roku życia twierdzi, że po przebyciu infekcji Covid-19 cierpi na tzw. „długotrwały Covid”, czyli Long Covid.

Najnowsze krajowe badanie zdrowia – pierwsze po pandemii Covid-19 – daje wgląd w to, jak często długotrwały Covid występuje w Belgii. Dotyczy to osób, które nadal mają objawy po zakażeniu Covid-19, które utrzymują się przez trzy miesiące i nie można ich wyjaśnić inną diagnozą.

W latach 2023–2024 ponad połowa (56,7%) osób powyżej 15. roku życia wskazała, że w przeszłości przechodziła infekcję Covid-19. Odsetek ten jest znacznie wyższy we Flandrii (59,7%) niż w Brukseli (53,5%) i Walonii (51,9%).

Mówiąc w skali kraju, 8,9% uważało, że miało poważną infekcję Covid-19. Ponadto 4,2% respondentów wskazało, że miało długotrwały Covid. Ten odsetek jest mniej więcej taki sam we wszystkich trzech regionach, ale jest znacznie wyższy wśród kobiet (5%) niż wśród mężczyzn (3,5%).

Największy odsetek osób z długotrwałym Covidem (7%) znajduje się w grupie wiekowej od 45 do 54 roku życia. W przeciwieństwie do wielu innych schorzeń, w Belgii nie ma różnic społeczno-ekonomicznych w przypadku Long Covid.

Około 1/4 (24,1%) respondentów, którzy twierdzą, że cierpią na Long Covid, uważa, że schorzenie to ma „znaczący wpływ na ich codzienne czynności”. Ponadto 36,6% zostało zdiagnozowanych przez lekarza lub pracownika służby zdrowia.

Raport pokazuje również, że pandemia Covid-19 nie miała trwałych konsekwencji dla sposobu, w jaki mieszkańcy Belgii oceniają swój ogólny stan zdrowia i samopoczucie: około 22% z nich ocenia swój stan zdrowia jako zły – odsetek ten pozostał dość stabilny na przestrzeni czasu. Mieszkańcy Belgii nadal jednak radzą sobie lepiej niż średnia europejska (30,4%).

Long Covid to zespół objawów, które mogą się utrzymywać przez wiele miesięcy po przechorowaniu Covid-19, niezależnie od ciężkości pierwotnej infekcji. Do najczęściej zgłaszanych dolegliwości należą chroniczne zmęczenie, duszności, bóle mięśni i stawów, mgła mózgowa (czyli problemy z koncentracją i pamięcią), kołatanie serca, a także zaburzenia snu i lęk. Objawy te mogą mieć charakter naprzemienny i często znacząco ograniczają aktywność zawodową oraz społeczną chorych.

W badaniu stanu zdrowia wzięła udział reprezentatywna grupa 7001 mieszkańców Belgii


27.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgia: Połowa dzieci w Brukseli mieszka w pobliżu szkoły

Jak wynika z raportu Brukselskiego Instytutu Statystyki i Analiz (IBSA) opublikowanego w środę, 23 kwietnia, co drugi uczeń w Regionie Stołecznym Brukseli mieszka w odległości mniejszej niż 1,2 kilometra od swojej szkoły. Odległość ta znacznie się różni w zależności od rodzaju kształcenia i miejsca zamieszkania.

Połowa dzieci w Brukseli uczęszczających do przedszkoli i szkół podstawowych mieszka w odległości mniejszej niż kilometr od swojej szkoły: 700 metrów w przypadku przedszkoli i 900 metrów w przypadku szkół podstawowych.

Średnia odległość między domem a szkołą podwaja się w wieku szkolnym i wynosi dwa kilometry. IBSA podkreśla także znaczące dysproporcje w zależności od rodzaju edukacji. Wybór ścieżki technicznej lub zawodowej często wiąże się z dłuższymi dojazdami.

Różnica ta wynika z faktu, że nie wszystkie szkoły oferują te same możliwości, a czasem uczniowie muszą pokonywać większe odległości, aby móc studiować na wybranym kierunku. Jeszcze wyraźniejsza jest różnica pomiędzy edukacją ogólnodostępną i specjalną na wszystkich poziomach.

W przypadku uczniów objętych kształceniem specjalnym odległość pomiędzy domem a szkołą jest 3,3 razy większa niż w przypadku uczniów objętych kształceniem ogólnym. W szkole podstawowej średnia odległość w szkole specjalnej wynosi 2,7 km, podczas gdy w szkole powszechnej jest to 900 m.

W badaniu zauważono również, że dzieci mieszkające w centralnych częściach stolicy mieszkają zwykle bliżej swoich szkół.


24.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Belgijska kolej przeprosi za deportacje podczas II wojny światowej

Belgijska państwowa spółka kolejowa NMBS zamierza oficjalnie przeprosić za rolę belgijskiej kolei w organizacji pociągów deportacyjnych podczas II wojny światowej. Planowana jest również wystawa poświęcona wojennej przeszłości NMBS.

Druga wojna światowa to jedna z najciemniejszych kart w historii NMBS. Począwszy od 4 sierpnia 1942 roku firma kolejowa wysłała 28 konwojów z Mechelen do obozu zagłady Auschwitz. Deportowano 189 542 belgijskich robotników przymusowych, 16 081 więźniów politycznych, 25 490 Żydów i 353 Romów. Spośród Żydów i Romów zaledwie 1195 powróciło żywych po wyzwoleniu w 1945 roku.

Badanie z 2023 roku - przeprowadzone przez ośrodek badawczy CegeSoma w imieniu rządu federalnego - ujawniło, że firma kolejowa otrzymała od niemieckiego okupanta prawie 51 mln franków belgijskich za deportacje. Po przeliczeniu na euro i uwzględnieniu inflacji jest to nieco poniżej 15 mln euro.

Jednak badanie wykazało, że ówczesne kierownictwo kolei popełniło błędy i nie zdawało sobie sprawy z konsekwencji współpracy z reżimem nazistowskim. W badaniu stwierdzono także, że siły okupacyjne nigdy nie zaakceptowałyby żadnego sprzeciwu ze strony NMBS, choć kierownictwo mogło opóźnić deportacje.

Rząd federalny powołał Grupę Mędrców, aby przedstawiała zalecenia dotyczące radzenia sobie z przeszłością Belgii. Pod koniec stycznia grupa składająca się z 12 członków o różnych profilach opracowała 30 zaleceń. Jednym z nich jest to, że przeprosiny ze strony NMBS są konieczne, aby zapewnić uznanie krzywd ofiar.

W 2012 roku ówczesny dyrektor generalny NMBS, Jannie Haeck, uznał rolę swojej firmy w deportacjach, ale nie przeprosił oficjalnie. Teraz ma to nastąpić, choć nie jest znana jeszcze oficjalna data.


25.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Belgia
  • 0

Niemcy: Spadek sprzedaży piwa!

Znane niemieckie marki piwa tracą na popularności w innych krajach. Jednak eksport nadal radzi sobie lepiej niż konsumpcja krajowa.

Eksport niemieckiego piwa spadł o 6% w porównaniu z poziomem odnotowanym 10 lat temu – wynika z danych opublikowanych we wtorek, 22 kwietnia, przez Federalny Urząd Statystyczny (Destatis).

Jak podaje Destatis, spadek eksportu idzie w parze ze znacznie większym spadkiem spożycia piwa w samych Niemczech, które w ciągu ostatnich dziesięciu lat zmniejszyło się o 15,1%. Statystyki opublikowano przed Niemieckim Dniem Piwa, corocznym wydarzeniem obchodzonym w środę.

Według Destatis, w 2024 roku wyeksportowano 1,45 mld litrów niemieckiego piwa, podczas gdy w 2014 roku było to 1,54 mld litrów. Ponad połowa piwa eksportowanego w ubiegłym roku (55,7%) trafiła do innych państw członkowskich UE, a 44,3% do krajów spoza bloku.

Spadek popytu na niemieckie piwo był jeszcze bardziej widoczny w kraju – w 2024 roku sprzedano 6,8 mld litrów tego trunku, w porównaniu z 8 mld litrów w 2014 roku. Statystyki pokazują, że eksport stanowi obecnie 17,6% sprzedaży piwa, co stanowi wzrost o 1,5% w porównaniu z rokiem 2014.

Destatis nie podał przyczyn spadku popytu na piwo, ale zauważa, że spożycie alkoholu spada w wielu krajach, prawdopodobnie z powodu rosnącej świadomości na temat negatywnych skutków picia alkoholu dla zdrowia. Jednakże sprzedaż piwa bezalkoholowego w Niemczech znacznie wzrosła.


23.04.2025 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

  • Published in Świat
  • 0
Subscribe to this RSS feed