Chociaż modernizacja Kodeksu Drogowego miała na celu wprowadzenie od 1 lutego syren i migających świateł obowiązkowych dla pojazdów uprzywilejowanych podczas pilnych interwencji, przepis ten został obecnie zawieszony – powiedział federalny minister mobilności, Georges Gilkinet.

Samochody policyjne, karetki pogotowia i wozy strażackie mogą obecnie włączać syreny tylko wtedy, gdy przejeżdżają na czerwonym świetle lub aby upewnić się, że inni użytkownicy drogi ustąpią im pierwszeństwa. W innych przypadkach wystarczające są ich niebieskie migające światła.

Zaktualizowany Kodeks Drogowy miał to zmienić, wprowadzając obowiązek stosowania syren i migających świateł przez cały czas podczas pilnych interwencji. Jednak zarówno pracownicy służb ratunkowych, jak i burmistrzowie byli niezadowoleni z tej nowelizacji – podaje agencja informacyjna Belga.

Argumentowali oni to tym, że karetka przejeżdżająca przez dzielnicę mieszkaniową z włączonymi syrenami o godzinie 03:00 obudzi całą okolicę, a syreny policyjne będą ostrzegać przestępców, gdy władze będą na przykład w drodze na miejsce przestępstwa.

„Nie mieliśmy zamiaru nigdy zmuszać służb raunkowych do systematycznego używania syren i migających świateł podczas inerwncji” – oznajmił Gilkinet w środę, podpisując dekret królewski potwierdzający, że na razie nic się nie zmieni.

„Jednocześnie konieczne jest także doprecyzowanie przepisów, gdy np. pojazd uprzywilejowany nie przestrzega zasad pierwszeństwa lub jedzie niezgodnie z kierunkiem jazdy” – stwierdził. „Nowelizacja Kodeksu Drogowego poddaje to w wątpliwość. Celem jest znalezienie równowagi pomiędzy szybką interwencją a bezpieczeństwem ruchu drogowego” - dodał.

W Brukseli syreny pojazdów uprzywilejowanych od przyszłego roku nie będą już mogły przekraczać poziomu hałasu wynoszącego 100 decybeli oraz 90 decybeli w nocy (w godzinach 22:00–07:00). Celem jest zwalczanie zanieczyszczenia hałasem.

04.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Ogród zoologiczny Pairi Daiza planuje zwiększyć zatrudnienie o 600 osób, z czego połowę mają stanowić studenci.

Belgijskie zoo ulokowane w Brugelette (Hainaut) planuje zwiększyć siłę roboczą poprzez zawarcie 300 umów dla studentów, 200 kontraktów sezonowych i 100 stałych.

Aby zaprezentować szeroką gamę dostępnych ofert pracy nie tylko dla studentów, Pairi Daiza zorganizuje targi pracy w dniach 31 stycznia i 1 lutego. Wśród ofert pracy znajdują się rozmaite stanowiska: od ogrodnika, ratownika i recepcjonistki, aż po kucharza i hydraulika.

Początkowo park poszukuje 300 pracowników etatowych, z czego 2/3 będą stanowić pracownicy sezonowi, którzy będą realizować prace w okresie od 10 lutego do 5 stycznia 2025 roku.

Dodatkowe stanowiska są dostępne dla osób, które już pracują przez 3/4 czasu pracy gdzie indziej i chcą uzupełnić swoje godziny pracy w ramach elastycznego zatrudnienia. Osobom pragnącym zmienić karierę lub zdobyć nowe umiejętności w branży hotelarsko-gastronomicznej zaoferowane zostaną programy szkoleniowe.

03.02.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

Dziś utrzyma się sucha i dość słoneczna pogoda, choć w ciągu dnia wystąpią też wysokie chmury, które na zachodzie kraju mogą się zagęścić. Maksymalna temperatura waha się od 7 do 8 stopni Celsjusza w Ardenach oraz od 12 do 13 stopni na północnym wschodzie kraju. Wiał będzie lekki lub umiarkowany wiatr.

Wtorkowy poranek (30 stycznia) na wielu obszarach zacznie się od sporego zachmurzenia, ale nadal będzie sucho. W ciągu dnia chmury będą się jeszcze bardziej zwiększać, z możliwością przelotnych opadów deszczu na zachodzie kraju. Maksymalna temperatura wyniesie od 8 do 9 stopni Celsjusza na południowym wschodzie kraju oraz od 11 do 12 stopni w dolnej i środkowej Belgii. Wiał będzie umiarkowany wiatr, który na południowym wybrzeżu przybierze na sile.

Środa (31 stycznia) pozostanie pochmurna z dużą ilością niskich chmur. Po południu na zachodzie i w centrum kraju mogą pojawić się przejaśnienia, natomiast na południowym wschodzie utrzyma się szare niebo. Maksymalna temperatura w centrum kraju oscyluje wokół 9 stopni Celsjusza.

29.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)

W niedzielne popołudnie (28 stycznia) około 150 działaczy Extinction Rebellion zajęło obszar Rue Cantersteen w Brukseli, protestując przeciwko stosowaniu paliw kopalnych.

Organizacja Extinction Rebellion ogłosiła serię protestów poprzedzających kolejne wybory w Belgii i Europie. Ich celem jest żądanie zaprzestania stosowania paliw kopalnych. Niedzielna okupacja była pierwszym protestem z tej serii.

„Wszyscy pragniemy czystej i sprawiedliwej przyszłości, w której nasze rodziny będą mogły żyć zdrowo i bezpiecznie” – stwierdziła Alena z Extinction Rebellion. „Zamiast priorytetowo traktować nasze zdrowie i bezpieczeństwo, rząd belgijski inwestuje w nowe projekty dotyczące paliw kopalnych, popychając nas w stronę zagłady”.

Po zgromadzeniu się u podnóża Mont des Arts zorganizowano małą imprezę uliczną z rozrywką dla dzieci i jedzeniem. Na miejscu pojawiła się brukselska policja, która „zapewniła pokojowy przebieg akcji”.

Extinction Rebellion wzywa rząd belgijski do stopniowego wycofywania stosowania i importu paliw kopalnych, w tym do zaprzestania dotacji do tych paliw.

29.01.2024 Niedziela.BE // fot. Shutterstock, Inc.

(kk)