Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Za chwilę do tych specjalistów pójdziemy już bez skierowania
Belgia: Autonomiczne autobusy już w Leuven!
Polska: Biedronka zmienia system parkowania. Znikną biletomaty
Temat dnia: Belgia zalegalizuje... gaz pieprzowy?!
Polska: Mobilizacja. Te osoby mogą być powołane w pierwszej kolejności
Słowo dnia: Ziekteverlof
Belgia: Powolny jak... belgijski student?
Belgia: W Belgii prognozowana długość życia dłuższa niż w Polsce…
Polska: To zrobi Polak, kiedy butelkomat zwróci mu butelkę. Sondaż
Belgia: Drugi dom w Hiszpanii? Tylu Belgów już kupiło
Redakcja

Redakcja

Website URL:

Władze Antwerpii potwierdzają: Przyczyną eksplozji w Berchem był granat ręczny

Władze sądownicze z Antwerpii potwierdziły, że w weekend doszło do kolejnej eksplozji spowodowanej przez wybuch granatu ręcznego. Nie wiadomo, czy sprawa ta jest powiązana z porachunkami lokalnych gangów.

Wybuch w dzielnicy Berchem, który miał miejsce w miniony weekend, został spowodowany przez granat ręczny – potwierdziły władze sądownicze z Antwerpii.

Na skutek eksplozji uszkodzony został dom przy ulicy Deken de Winterstraat, a także klika samochodów zaparkowanych w pobliżu. Na szczęście nikt nie został ranny.

Choć ustalono, że przyczyną eksplozji był granat ręczny, nie wiadomo, czy incydent ten jest związany z serią podobnych ataków, która miała miejsce wcześniej w tym roku. Nie wiadomo również, kto odpowiada za podłożenie granatu ręcznego.

 

23.09.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Wielki sukces "niedzieli bez samochodu". W Brukseli spadek zanieczyszczeń powietrza o 80%

Tegoroczna edycja akcji pt. „niedziela bez samochodu” przyniosła rewelacyjne rezultaty: w Brukseli odnotowano spadek zanieczyszczeń powietrza powodowanych przez samochody aż o 80%. Niestety, zdaniem ekspertów, to tylko chwilowa poprawa sytuacji.

Dane zgromadziła Belgijska Międzyregionalna Agencja Środowiska (CELINE/IRCEL). Poinformowano, że wczoraj udało się zredukować poziom dwutlenku azotu oraz sadzy na poziomie 70-80%. Są to szkodliwe substancje produkowane przez samochody.

Frans Fierens z CELINE/IRCEL przekazał, że choć spadek ten nie był zaskoczeniem, to dane zgromadzone w czasie „niedzieli bez samochodu” przyniosły znaczącą poprawę jakości powietrza w mieście.

Poza tym porównano wczorajszy stan powietrza w Brukseli z sytuacją w innych miastach, w których nie przeprowadzono akcji. Okazało się, że w stolicy zanieczyszczenia były o 30% niższe.

Niestety, Fierens przekazał, że stan powietrza prędko powróci do tego samego poziomu: „Po zlikwidowaniu zakazu korzystania z aut w niedzielę wieczorem, należy się spodziewać, że zanieczyszczenia niedługo będą na takim samym poziomie”.



24.09.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Praca: Ponad połowa Polaków uważa, że o awansie decyduje płeć. Kariera jest dla kobiet istotna, ale jej rozwój ogranicza często brak wiary w siebie

Sytuacja kobiet na rynku pracy w finansach stopniowo się poprawia. Wciąż jednak kluczowe stanowiska zarządcze zajmowane są przez mężczyzn. Panie są pomijane przy awansach, wciąż żywy jest stereotyp, że ich rolą jest przede wszystkim bycie żoną i matką. Tymczasem 91 proc. kobiet ocenia, że kariera jest dla nich ważna – wynika z raportu „Kobiety w finansach”. To ważna wskazówka dla firm, tym bardziej że – jak wskazują eksperci – zróżnicowane zespoły osiągają znacznie lepsze wyniki.

– Do tej pory panowała obiegowa opinia, że kariera dla kobiet nie jest ważna. Raport „Kobiety w finansach” przynosi nam całkiem inne spojrzenie na ten temat. Dla 91 proc. respondentek kariera jest ważna. To bardzo cenna informacja dla wszystkich firm, którym zależy na zwiększeniu równouprawnienia kobiet – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Małgorzata Romaniuk, wiceprezes Banku BPH.

Z raportu „Kobiety w finansach” przygotowanego we współpracy Banku BPH, Antal oraz CFA Society Poland wynika, że choć kobietom zależy na karierze, ich awans nie zawsze jest możliwy. Blisko 94 proc. osób uważa, że w sektorze finansowym występują bariery, które uniemożliwiają rozwój kariery zawodowej. Jednocześnie jednak 78 proc. zauważa poprawę sytuacji kobiet na rynku pracy w sektorze finansowym.

– Jednak na stanowiskach zarządczych nie ma dużych zmian. Głównie są one zajmowane przez mężczyzn – wskazuje Małgorzata Romaniuk. – Kobietom kluczowe stanowiska przypisywane są w obszarach pomocniczych, jak back office, działy podatkowe czy księgowość. Natomiast stanowiska związane z zarządzaniem instytucjami finansowymi, ryzykiem czy finansami postrzegane są jako domena męska.

Z raportu wynika, że sytuacja pań w sektorze finansowym jest coraz lepsza – 68 proc. deklaruje, że w ich zarządach znajdują się kobiety, a 87 proc. ocenia, że w ich firmie są kobiety zajmujące stanowiska na szczeblu wyższej kadry menedżerskiej. Systematycznie zmniejsza się także luka płacowa.

Na poprawę wpływają m.in. takie czynniki, jak upowszechnienie się elastycznych form zatrudnienia, elastycznych godzin pracy i lepsze warunki płacowe, które pozwalają na zatrudnienie niani lub wysłanie dziecka do prywatnego żłobka czy przedszkola.

– Czynnikami, które ułatwiają rozwój kobiet w branży finansowej, ale nie tylko, jest z jednej strony kultura organizacyjna, która ma wpływ na to, jak kobieta godzi obowiązki zawodowe i pozazawodowe. Ale to również przykłady innych kobiet, które taką karierę realizują i które zajmują coraz bardziej strategiczne pozycje – przekonuje Agnieszka Bukowska, dyrektor zarządzający zasobami ludzkimi w Banku BPH.

Chociaż sytuacja znacząco się poprawia, nadal występują bariery, które hamują kobietom rozwój ich kariery zawodowej. Są wśród nich zarówno czynniki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Co ciekawe, to właśnie te bariery wewnętrzne, społeczno-psychologiczne, są wskazywane częściej przez respondentów. Blisko 40 proc. pań brakuje wiary w siebie, nie mają odwagi, by głośno formułować własne potrzeby i aspiracje. Problemem jest również postrzeganie kobiet jako przede wszystkim żon i matek, których miejsce jest w domu, a nie firmie, zwłaszcza na eksponowanym stanowisku.

Kobiety są też pomijane przy awansach. Blisko 60 proc. Polaków ocenia, że płeć wpływa na możliwość awansu, a co czwarta osoba deklaruje, że jego firma nie wdrożyła wewnętrznych regulacji dotyczących polityki równych szans.

– Radziłabym wszystkim koncentrować się na kompetencjach, bo kompetencje nie mają płci. Jeżeli chcemy osoby na najwyższe stanowiska, to jestem przekonana, że wśród naszych pracowników znajdziemy tak samo dużo kobiet, jak mężczyzn o wysokich kompetencjach – ocenia Małgorzata Romaniuk.

– Z punktu widzenia organizacji ważne jest długofalowe myślenie o rozwoju kobiet i planowanie działań na kilka lat do przodu. Wtedy te plany mają szansę realizacji i będą one miały wpływ na kolejne pokolenia kobiet – ocenia Agnieszka Bukowska.

Zróżnicowane środowisko pracy, zarówno pod względem płci, jak i wieku czy pochodzenia, może przełożyć się na sukces firmy. Takie zespoły są bardziej kreatywne. Wciąż jednak niewiele firm prowadzi politykę równych szans.

– Kobiety przynoszą do takiego zespołu inną perspektywę, tym samym firma może zdobyć przewagę konkurencyjną. Kobiety mają też różne kompetencje miękkie, które postrzegane są na rynku pracy jako bardzo cenne, tworzą przyjazne miejsca pracy, a tylko w takich miejscach dzisiaj można utrzymać talenty. Mając talenty, generujemy zyski, osiągamy nasze cele i to jest największa wartość – ocenia Małgorzata Romaniuk.

Jak wskazują dane GUS, kobiety stanowią dziś 60 proc. wszystkich osób zatrudnionych w sektorze. One same nie doceniają jednak swojej roli w branży. Tylko 17 proc. pań uważa, że kobiety pełnią strategiczne funkcje w rozwoju instytucji finansowych, podczas gdy wśród panów odsetek takich odpowiedzi zbliża się do 50 proc.


23.09.2019 Niedziela.BE

(newseria)

 

  • Published in Belgia
  • 0

Belgowie nabyli dwa dzieła Van Gogha

Dwa dzieła autorstwa holenderskiego malarza, Vincenta Van Gogha, zostały sprzedane w minioną sobotę, w domu aukcyjnym w Oostakker, w pobliżu Gandawy. Obydwaj nabywcy pochodzą z Belgii.

Za akwarelę z kwiatami zapłacono 220 tys. euro, zaś za szkic węglem przedstawiający dzban – 140 tys. euro. W ostatnim czasie eksperci potwierdzili, że obydwa dzieła są autentyczne i zostały namalowane przez Van Gogha – informuje De Standaard.

„To bardzo ważny punkt w moim życiu” - w rozmowie z VRT, przekazał John Kiggen, który sprzedał obydwie prace Holendra.

Obydwaj kupcy pochodzą z Belgii, jest więc bardzo prawdopodobne że obydwa obrazy pozostaną w Belgii.

 

23.09.2019 Niedziela.BE

(kk)

 

  • Published in Belgia
  • 0
Subscribe to this RSS feed