Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemieccy turyści aresztowani w Austrii po odwiedzeniu miejsca urodzenia Hitlera
Polska: Alkohol na stacjach benzynowych. Zakazać sprzedaży czy nie zakazywać? [SONDAŻ]
Polska: Jedne wybory za nami, kolejne przed nami. Kto wystartuje do PE?
Belgia: Jedna osoba ranna w bójce w pobliżu stacji Bruksela-Północ
Belgia: Życie na kredyt. Belgia wciąż bardzo zadłużona
Belgia: Pogoda na 23 i 24 kwietnia
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (wtorek 23 kwietnia 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, biznes: Firma Sanofi zwolni 99 pracowników
Polska: Pora na grilla. Sprawdź, jak grillować, żeby nie dostać mandatu
Belgia: Wypadek radiowozu, dwoje dzieci poważnie rannych. „Ich życie jest zagrożone”

Belgia: Zginął w pożarze, bo brat przykuł go łańcuchem. „Chciałem pomóc”.

Belgia: Zginął w pożarze, bo brat przykuł go łańcuchem. „Chciałem pomóc”. fot. Shutterstock

Małżeństwu z Heusden-Zolder (gmina niedaleko Hasselt) grożą wysokie kary więzienia w związku ze śmiercią 38-letniego Ibrahima A. Chory psychicznie mężczyzna zginął w pożarze, a na ławie oskarżonych w sądzie w Hasselt znalazł się jego brat i szwagierka.

Do pożaru doszło w styczniu 2014 roku, ale pierwsza rozprawa w związku z tą sprawą miała miejsce dopiero w środę 25 maja 2016 r., informuje dziennik „Het Laatste Nieuws'. Ismailowi A., bratu zmarłego mężczyzny oraz jego żonie, czyli szwagierce ofiary, prokuratura stawia zarzut nieludzkiego traktowania Ibrahima A. oraz pozbawienia go wolności wbrew jego woli.

Ibrahim A. cierpiał na schizofrenię. - Po śmierci naszych rodziców brat zamieszkał u nas. Najpierw mieszkał w naszym domu, ale nie układało nam się najlepiej – powiedział flamandzkiemu dziennikowi Ismail A. Mężczyzna wpadł na pomysł, by chorego brata zakwaterować w przyczepie kempingowej, stojącej w ogrodzie. - Z początku to było dobre rozwiązanie, ale później pojawiły się problemy – opowiada mężczyzna. Cierpiący na schizofrenię brat miał zaczepiać przypadkowe osoby osoby, na co skarżyli się okoliczni mieszkańcy.

Ismail wpadł więc na pomysł... przykucia brata łańcuchem. - Łańcuch miał około trzy, cztery metry długości i nie był ciasny. Brat mógł nawet chodzić po ogrodzie, ale na ulicę już nie wyszedł. Po tym, jak wracałem z pracy, ściągałem mu ten łańcuch, bo mogłem go już sam przypilnować – opowiada mężczyzna.

Według Ismaila odpowiednie instytucje nie były w stanie pomóc jego bratu, a kiedy Ibrahim trafiał do zakładów psychiatrycznych, to z nich uciekał. - Nigdzie go nie chcieli, tylko ja chciałem mu pomóc – dodaje.

Styczniowej nocy 2014 roku w przyczepie kempingowej doszło do pożaru. Przypięty łańcuchem 38-latek zmarł w wyniku zaczadzenia. Policja wykluczyła celowe podłożenie ognia. Przyczyną pożaru był niedopałek.

Zarówno brat ofiary, jak i jego żona zostali aresztowani. Kobietę wypuszczono po trzech tygodniach, ale Ismail A. spędził za kratkami cztery miesiące. Obojgu oskarżonych grożą kary pozbawienia wolności od pięciu do dziesięciu lat, informują belgijskie media.

- Gdybym mógł, cofnąłbym czas. Zdaję sobie sprawę, że może powinienem zachować się inaczej, ale jak? Nie mogłem mu zwyczajnie pozwolić szwendać się po ulicy. Byłem jedyną osobą, która opiekowała się bratem i zawsze miałem dobre zamiary. Nadal co roku jeżdżę do Turcji, by odwiedzić grób Ibrahima – tłumaczy się na łamach „Het Laatste Nieuws” Ismail A.

Kolejna rozprawa w sądzie w Hasselt odbędzie się 12 października.

 

27.05.2016 ŁK Niedziela.BE

Last modified onpiątek, 27 maj 2016 09:49

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież