Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Logo
Print this page

Belgia: Na razie Król Albert nie musi przechodzić przez badania DNA

Belgia: Na razie Król Albert nie musi przechodzić przez badania DNA fot. Shutterstock

Sąd Apelacyjny w Brukseli zdecydował, że na razie niemożliwe jest zrealizowanie prośby powódki, Delphine Boël, i przeprowadzenie testów DNA u króla Alberta II. Kobieta zwróciła się do sądu z taką prośbą, ponieważ twierdzi, że były władca Belgii jest jej biologicznym ojcem.

Belgijska artystka, Delphine Boël, od wielu lat walczy o udowodnienie, że król Albert jest jej biologicznym ojcem. W zeszłym roku sąd w Brukseli orzekł, że z perspektywy prawnej to Jacques Boël jest ojcem Delphine, choć przeprowadzone testy DNA pokazały, że nie był jej ojcem biologicznym. Według sądu, nie było jednak podstaw, aby zbadać wątek ewentualnego ojcostwa króla Alberta II, zaś to Boël wychował Delphine.

Prawnicy reprezentujący artystkę wnieśli w tej sprawie apelację. Ponieważ procedura może zająć wiele miesięcy, zażądali oni aby już teraz pobrano próbki DNA od emerytowanego monarchy oraz, ponownie, od Jacquesa Boëla. Głównym argumentem adwokatów jest zaawansowany wiek obydwóch mężczyzn.

W miniony poniedziałek, Sąd Apelacyjny w Brukseli wydał tymczasowy wyrok w tej sprawie. Zdecydowano, że Jacques Boël nie musi poddawać się kolejnemu testowi DNA. Było to wymagane przez prawników króla Alberta, którzy utrzymywali, że pierwsze badania DNA, które unieważniły jego ojcostwo, były niewiarygodne.

 

17.06.2018 KK Niedziela.BE

 

 

 

Niedziela.BE