Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Wielkanoc 2024. Jeśli jeszcze nie zrobiłeś świątecznych zakupów, to już wygrałeś
Brukselskie lotnisko spodziewa się, że ponad miliona pasażerów w czasie Wielkanocy
Belgia: Trzy osoby ranne w bójce w Schaerbeek
Niemcy: Dodatkowe kontrole graniczne na Euro 2024
Polska: „Ostatnia Wieczerza” odkrywa tajemnicę końca świata. Kiedy nastąpi?
Belgia: Praca na część etatu? Częściej kobiety
28 marca – Międzynarodowy Dzień Żelków
Polska: Zmiany w pracach domowych i ocenach z religii. I to od razu po Wielkanocy
BELGIA! DZIEŃ DOBRY! - czwartek 28 marca 2024
Belgia: W ciągu dekady liczba chrztów dorosłych podwoiła się

Belgia: 14-latek chciał udusić kolegę na placu zabaw

Belgia: 14-latek chciał udusić kolegę na placu zabaw fot. Shutterstock

Atak poprzedziła kłótnia o… gąsienice – informuje dziennik „Gazet van Antwerpen”.

Do zdarzenia doszło na placu zabaw przy szkole Sint-Michielscollege w miejscowości Brasschaat niedaleko Antwerpii. 14-latek wraz z 12-latkiem zbierali tam gąsienice, ale w pewnym momencie doszło do kłótni.

Starszy z chłopaków zaczął dusić młodszego, aż ten stracił przytomność. Dopiero interwencja nauczyciela doprowadziła do uwolnienia duszonego 12-latka, opisuje dziennik „Het Nieuwsblad”. Według dyrekcji można mówić o „ekstremalnym przypadku bezsensownej przemocy”.

Incydent miał miejsce 29 września, ale flamandzkie media wróciły do tej sprawy, ponieważ matka zaatakowanego chłopca jest oburzona zachowaniem władz szkoły. Po jesiennej przerwie w nauce dyrekcja pozwoliła 14-latkowi kontynuować naukę w tej placówce. Matka zaatakowanego chłopca powiedziała belgijskim mediom, że jej syn boi się teraz chodzić do szkoły, gdyż wie, że może tam natknąć się na napastnika, który chciał go udusić. Według chłopaka to niesprawiedliwe, że to on a nie sprawca ataku będzie musiał teraz zmienić szkołę.

Dyrekcja katolickiej szkoły tłumaczy, że zależy jej na tym, by chłopcy się pogodzili. – To zbyt łagodna reakcja. Tym bardziej, że nasz syn powiedział nam, że z emocjonalnego punktu widzenia nie czeka na tego rodzaju pogodzenie się. Nasz syn prawie że zmarł – powiedziała dziennikowi „Gazet van Antwerpen” matka 12-latka.



21.10.2016 ŁK Niedziela.BE

 

Dodaj komentarz

Kod antyspamowy
Odśwież