Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Jeden nie segreguje, płacą wszyscy. Chcą skończyć z taką metodą karania
Belgia: W szkołach w Limburgii najwięcej narkotyków!
Polska: Po tych zmianach gminy mają być zamożniejsze niż teraz. Skąd nagle wezmą się pieniądze?
Belgia, Flandria: Bransoletka zamiast więzienia. Dozór elektroniczny coraz częstszy
Polska: Zginęło już ponad 50 osób. A przecież sezon motocyklowy dopiero się zaczął
Niemcy: Wzrost przemocy w szkołach
Polska: W sklepach zaroi się od flag. I zrobi się… międzynarodowo
Belgia: Najpierw Oksford, teraz Harvard. Księżniczka wybrała
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (sobota 11 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Podróże króla kosztowały w ubiegłym roku 1,5 mln euro!
Redakcja

Redakcja

Polska: Jeden nie segreguje, płacą wszyscy. Chcą skończyć z taką metodą karania

Kiedy ktoś w bloku nie segreguje odpadów, to więcej za ich odbiór płacą wszyscy lokatorzy. Ministerstwo Klimatu chce zerwać z zasadą odpowiedzialności zbiorowej.

Od kilku już lat śmiecie w Polsce segreguje się na kilka frakcji. Nikt nie powinien mieć już z tym problemu, ale są tacy, którzy systemem się nie przejmują. Wyrzucają, co chcą do pojemników, jakich tylko chcą.

Za takie rzeczy są kary. W myśl ustawy o czystości i porządku w gminie opłata za niesegregowanie odpadów może stanowić minimalnie dwukrotność normalnej stawki. Maksymalnie może to być cztery razy więcej.

O ile mieszkańca domu jednorodzinnego łatwo taką zwiększoną opłatą ukarać, o tyle osobę z bloku już nie. Trudno jest namierzyć, kto z budynku, w którym jest 40 mieszkań, nie posegregował śmieci. W takiej sytuacji powinien zostać ukarany cały blok, cała wspólnota mieszkaniowa, czy nawet spółdzielnia. 

To niesprawiedliwe i dlatego rzadko stosowane

– Nie stosowaliśmy tego przepisu do mieszkańców budynków wielolokalowych. Niestety zbliżają się kolejny raz nowe, wyższe poziomy odzysku odpadów. Boimy się, że w pewnym momencie tych poziomów odzysku nie uzyskamy. Jeżeli ich nie uzyskamy, to za każdą brakującą tonę zapłacimy ogromne pieniądze. W skali naszego Związku mogą to być setki tysięcy, jak nie miliony złotych. Dlatego musimy robić wszystko, żeby zdyscyplinować mieszkańców do segregowania odpadów – mówił w Radiu Poznań Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.

I dodał: – Liczymy się z zarzutem, że jest to przykład odpowiedzialności zbiorowej. To był jeden z głównych powodów, dlaczego tak długo zwlekaliśmy z takimi niepopularnymi decyzjami. 

System karania w praktyce jest martwy

Dość ma już też Gostyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa, której pracownicy widzieli, że w pojemnikach na odpady zmieszane był plastik, papier i szkło, a w brązowych kubłach były worki z tworzyw sztucznych, butelki oraz kwiaty z doniczkami.

„W związku z powyższym (…) zarząd będzie zmuszony wydać decyzję administracyjną zobowiązującą właściciela nieruchomości (a pośrednio wszystkich mieszkańców za pośrednictwem opłat czynszowych) do ponoszenia opłaty podwyższonej (obecnie 70 zł/osobę miesięcznie), w których stwierdzono nieprawidłową segregacje odpadów, przy czym opłatę na mocy obowiązujących przepisów będą ponosiły wszystkie osoby zamieszkałe w danej nieruchomości, również te, które prawidłowo segregują odpady” – podała GSM.

To jednak niesprawiedliwe i dlatego nie jest powszechne. W związku z tym system karania za brak segregacji w praktyce jest martwy.

Koniec z odpowiedzialnością zbiorową

Dlatego Ministerstwo Klimatu i Środowiska chce zerwać z odpowiedzialnością zbiorową. 

– Kwestie sprawnego i sprawiedliwego naliczania opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi są przedmiotem prac w ministerstwie – potwierdza Anita Sowińska, wiceszefowa resortu. 

I dodaje, że od 2021 r. można odchodzić od odpowiedzialności zbiorowej i obciążyć wyższą opłatą jedną konkretną osobę.

– Ostatnie prace zespołu obejmowały wprowadzenie rozwiązań umożliwiających gminom sprawniejsze weryfikowanie informacji dotyczących liczby osób zamieszkujących daną nieruchomość, żeby stosowanie metody „od osoby” było łatwiejsze i w miarę możliwości szerzej stosowane – podkreśla Sowińska.

11.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock

(em)

 

Polska: Po tych zmianach gminy mają być zamożniejsze niż teraz. Skąd nagle wezmą się pieniądze?

Rewolucja w sposobie finansowania samorządów. Trwają prace nad reformą podatkową. Czy dzięki temu gminy będą miały więcej w swojej kasie?

Co się zmieni? Jak podał serwis  Money.pl, chodzi o to, żeby samorządy dostawały pieniądze na podstawie dochodów mieszkańców, a nie na podstawie pobranych od nich podatków. 

Nowa formuła rozliczeń

Przyszły model rozliczeń zakłada, że podatek dochodowy od osób fizycznych (PIT) stanie się głównie podatkiem samorządowym. To oznacza, że ewentualne ulgi podatkowe nie wpłyną negatywnie na dochody samorządów. 

System ma uwzględniać odmienne stawki udziału dla różnych rodzajów jednostek samorządowych. Na przykład, gminy otrzymają 6,5 proc. dochodów z PIT, powiaty – 1,6 proc., miasta na prawach powiatu – 8 proc., a województwa zaledwie 0,145 proc. 

Analogiczne stawki dla podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) również zostaną dostosowane i wyniosą odpowiednio: 1,2 proc., 1,35 proc., 1,32 proc., a dla województw - 2,58 proc.

Zmiany w subwencjach i janosikowym

Nowe przepisy mają także precyzyjniej dostosowywać wsparcie do lokalnych potrzeb samorządów, które zostaną ocenione pod kątem czterech głównych aspektów: ekologicznego, wyrównawczego, oświatowego i rozwojowego. 

Takie podejście pozwoli na lepszą alokację środków, szczególnie w miejscach z wyjątkowymi potrzebami, takich jak obszary chronione czy regiony o szczególnych wyzwaniach demograficznych lub  społeczno-ekonomicznych. 

Zmienione zostaną także zasady tzw. janosikowego, żeby lepiej korespondowały z zamożnością samorządów. Samorządy, których wskaźnik zamożności przewyższy 120 proc. dla danej grupy samorządów, będą miały odpowiednio zmniejszane dochody podatkowe.

Dochody znacznie wzrosną

Przewiduje się, że te zmiany mogą znacznie zwiększyć dochody samorządów. Według wstępnych wyliczeń Ministerstwa Finansów na 2025 rok dochody z PIT mają wzrosnąć z 85 do 156 miliardów złotych, a z CIT z 24 do 27 miliardów złotych. 

Zmiany sprawią, że dochody własne samorządów będą stanowiły aż 80 proc. ich ogólnych wpływów, w porównaniu do obecnych 48 proc. Będzie to odwrócenie dotychczasowej proporcji między środkami generowanymi lokalnie, a tymi przekazywanymi przez budżet państwa.

11.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock

(em)

 

Polska: Zginęło już ponad 50 osób. A przecież sezon motocyklowy dopiero się zaczął

Tylko w długi weekend na drogach zginęło 7 motocyklistów. I z każdym dniem będzie gorzej, bo sezon motocyklowy trwa, a wiele osób dopiero na majówkę wyciągnęło maszyny z garaży.

Policja podała, że od początku roku do 5 maja w całym kraju doszło do 459 wypadków z udziałem motocyklistów. Zginęły w nich aż 53 osoby, a 484 zostały ranne. Tylko w majowy długi weekend policyjne statystyki powiększyły się o 7 ofiar śmiertelnych.

Z kroniki wypadków

Na obwodnicy Wrocławia motocyklista uderzył w bariery energochłonne. Zginął na miejscu. Siła uderzenia była ta duża, że pojazd rozpadł się na dwie części.

Niedaleko Włocławka motocyklista uderzył w drzewo. 34-latek zmarł na miejscu.

W Nałęczowie motocyklista nagle uderzył w jadące z naprzeciwka audi. Wpadł pod osobówkę. Musieli go wyciągać strażacy. Do szpitala przewiózł go śmigłowiec.

Z policyjnych statystyk

Najczęściej do wypadków z udziałem motocyklistów dochodzi w cieplejsze miesiące. Według danych policji, w 2023 r. od 1 czerwca do 13 września doszło do 1076 wypadkach z udziałem motocyklistów. Zginęło w nich 120 osób (113 kierujących i 7 pasażerów), a 1018 zostało rannych (910 kierujących i 108 pasażerów).

W całego 2023 r. było 1947 wypadków (zginęło 189 kierujących i 7 pasażerów). Najwięcej wypadków zanotowano w sierpniu – 329.

Do 54,9 proc. wypadków przyczynili się inni użytkownicy dróg: kierowcy, piesi, rowerzyści. Najczęściej chodziło o nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowy manewr skrętu czy nieprawidłową zmianę pasa ruchu. 

Co do wypadków, za które winę ponoszą motocykliści, to najczęściej winna była za szybka jazda.

11.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. iStock

(em)

 

Polska: Orzeczenia sądów lekarskich są jawne. Ruszył portal dla pacjentów

Każdy ma teraz możliwość zapoznania się z orzeczeniami sądów lekarskich. Dotyczą one lekarzy, którzy zostali oskarżeni o naruszenie zasad etyki zawodowej.

Właśnie uruchomiona strona Naczelnej Izby Lekarskiej ma na celu – jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” – zwiększenie przejrzystości działań samorządu lekarskiego oraz poprawę standardów etycznych wśród lekarzy. 

Najciekawsze przypadki naruszeń etyki zawodowej

Na portalu znajdziemy przypadki oskarżeń lekarzy o różne przewinienia. Do najgłośniejszych należą:

  • Lekarka, która podczas protestu publicznie zaprzeczała istnieniu pandemii COVID-19.

  • Lekarz oskarżony o nieetyczne zachowanie wobec pacjenta, sugerujący mu, aby ten wziął cztery dechy, zbił pudło i poszedł położyć się na cmentarz.

  • Psychiatra, który bez zgody pacjentki przeprowadził badanie i wystawił skierowanie do szpitala, a następnie przekazał je mężowi kobiety.

  • Lekarka, która nie zleciła niezbędnych badań pacjentce po wypadku, co opóźniło rozpoznanie złamania kręgosłupa.

Żeby uzyskać dostęp do orzeczeń, trzeba kliknąć tutaj.

Portal udostępnia orzeczenia w sposób anonimowy, co oznacza, że osobiste dane lekarzy (imiona, nazwiska czy numery licencji) są zasłonięte. 

Lekarze mogą mieć duże problemy

Orzeczenia zamieszczone na portalu obejmują te, które zostały doręczone władzom Naczelnej Rady Lekarskiej po 1 stycznia 2024 roku. 

Wiele spraw źle kończy się dla lekarzy. Jak za błędy w sztuce mogą ukarać sądy lekarskie? 

  • Upomnieć lekarza, 

  • dać mu naganę, 

  • wyznaczyć karę pieniężną, 

  • zakazać pełnienia funkcji kierowniczych, 

  • zawiesić, ograniczyć lub pozbawić go prawa wykonywania zawodu. 


10.05.2024 Niedziela.BE // źródło: News4Media/fot. Canva

(em)

 

Subscribe to this RSS feed