Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Niemcy: Oficer niemieckiej armii przyznał się do szpiegostwa na rzecz Rosji!
Belgia: Starsze małżeństwo zamknięte w piwnicy i znalezione wiele godzin później
Polska: Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa
Belgia: Pogoda na 2 i 3 maja
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia, praca: Pracujących przybywa, ale powoli
Belgia: Król Filip z wizytą w Namibii
Belgia: Jutro strajk na lotnisku Charleroi!
Belgia: Atak nożem na stacji w Brukseli. Ofiara walczy o życie
„Niemiecka pomoc wojskowa dla Izraela może być kontynuowana”
Redakcja

Redakcja

Polska: Dzisiaj Dzień Flagi. Data nie jest przypadkowa

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej został ustanowiony 20 lat temu. Nadal niewiele osób wie, dlaczego wybór padł na 2 maja.

- Polskie barwy narodowe po raz pierwszy zostały uregulowane w uchwale Sejmu Królestwa Polskiego z 7 lutego 1831 r. Zgodnie z ustawą z 1980 r. o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych flaga RP składa się z dwóch poziomych pasów równej szerokości, białego u góry i czerwonego u dołu, w proporcjach 5:8. Fladze państwowej należy się szacunek. Eksponowana publicznie musi być czysta, nie może być pomięta lub postrzępiona. Nie wolno umieszczać na niej żadnych napisów i rysunków. Nie może dotknąć podłogi, ziemi, bruku lub wody. Flagą nie oddaje się honorów żadnej osobie, nie pochyla się jej przed żadną inną flagą lub znakiem – przypomina Senat i tłumaczy, że nasze barwy narodowe wywodzą się z barw herbu Królestwa Polskiego i herbu Wielkiego Księstwa Litewskiego.

Biel to pochodna bieli orła w polskiego godła i Pogoni – rycerza galopującego na koniu co jest godłem Litwy. Czerwień jest także obecna w obu symbolach. - Kolor biały symbolizuje łagodność, przyjaźń i dobrobyt, a czerwony – krew, czyli walkę o suwerenność, niepodległość – dodaje Senat.

Flaga czy orzeł?

2 maja obchodzimy  Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Nie jest to święto oznaczające wolne od pracy, ale wiele firm czy urzędów nie zmusza wtedy do przyjścia do biura. Także dlatego, że Dzień Flagi wypada między 1 a 3 maja, które są ustawowo wolne.

To święto zostało ustanowione w 2004 roku i nie ma, jak kilka innych, przedwojennych korzeni. Formalnie projekt odpowiedniej ustawy złożył poseł Edward Płonka, ale za pomysłodawcę tej inicjatywy uznaje się dziennikarza Andrzeja Zaporowskiego.

Płonka i Zaporowski od początku wskazywali na 2 maja i obecną nazwę święta. Taką propozycję przyjął Sejm, ale w kiedy sprawa trafiła do Senatu, to pojawiły się inne pomysły. Senatorowie uznali, że lepszą nazwą dla tego święta będzie Dzień Orła Białego. To jednak nie przeszło i Sejm odrzucił senacką poprawkę.

2 maja

Data 2 maja nie jest przypadkowa. Po pierwsze to dzień między świętami 1 i 3 maja i okazja do tego, aby świętować raz jeszcze, jest dobra. Jednak 2 maja ma także znacznie historyczne.

- 2 maja 1945 r. polscy żołnierze z 1. Dywizji Kościuszkowskiej zawiesili biało-czerwoną flagę na Kolumnie Zwycięstwa w Berlinie. Natomiast w czasach PRL właśnie tego dnia, po przypadającym 1 maja Święcie Pracy, obywatele mieli nakaz usuwania flag narodowych, by nie wisiały podczas nieuznawanego przez władze komunistyczne święta Konstytucji 3 maja – tłumaczy Senat.

Tu trzeba wspomnieć, że w PRL flagi były wywieszane na ulicy 1 maja i komunistycznej władzy bardzo zależało, abo barwy narodowe szybko zniknęły i aby ich już 2 maja nie było.

Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej jest stosunkowo młodym świętem, bo ma tylko 20 lat.

02.05.2024 Niedziela.BE // News4media / Fot. iStock

(ea)

 

1 Maja - Święto Pracy (pamiętamy z Polski, ale skąd się wzięło?)

1 Maja 

Dzisiejsza data jest wyjątkowa, ponieważ w języku potocznym utarła się jako święto. Dzisiaj obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy, popularnie zwany Świętem Pracy lub właśnie 1 Maja. Dla mojego pokolenia chyba na zawsze będzie kojarzyć się z pochodami pierwszomajowymi. Byłam wtedy małą dziewczynką i nie rozumiałam, o co tak naprawdę w tym wydarzeniu chodzi. Podobały mi się balony i ładnie ubrani ludzie. 

No właśnie, ale co ja tak naprawdę dziś wiem o tym święcie? W Polsce to dzień wolny od pracy. W Holandii zaledwie wspomina się o tym święcie.

Dlaczego jest obchodzone? Gdzie leży jego geneza? Popatrzyłam na kalendarz i zdałam sobie sprawę z tego, że nie znam odpowiedzi na żadne z tych pytań. Postanowiłam to zmienić.

Znalazłam informacje, że święto wprowadzono w 1889, by upamiętnić wydarzenia z pierwszych dni maja 1886, które miały miejsce w Chicago, w Stanach Zjednoczonych. Ale co się wtedy stało? Miałam przeczucie, że historia nie będzie pozytywna.

W owych czasach w Chicago ludzie pracowali w fatalnych warunkach. Płace były bardzo niskie a dwunastogodzinny dzień pracy był czymś normalnym. Moja dzisiejsza opowieść koncentruje się wokół firmy McCormick Harvester Co., której właściciel zamierzał zmodernizować swój zakład, co wiązało się ze zwolnieniem ogromnej liczby pracowników. To wszystko pociągnęło za sobą strajk robotników, którzy mieli dość złych warunków pracy, marnej płacy a teraz jeszcze zagrożenia, że nawet i to stracą. Ponadto zaczęto już w całym kraju prowadzić kampanię, która miała na celu wprowadzenia ośmiogodzinnego dnia pracy. Sytuacja była bardzo napięta.

Strajk na pierwszy rzut oka zakończył się sukcesem robotników, ponieważ właściciel fabryki zmuszony został do radykalnych ustępstw. Niestety bardzo szybko okazało się, że nie dotrzymał danego słowa, a nawet posunął się znacznie dalej, ponieważ w lutym 1886 zwolnił wszystkich pracowników i zatrudnił nową kadrę. Jak się można domyślać takie działania dolały tylko oliwy do ognia. Działacze związkowi rozpoczęli przygotowania do wielkiej demonstracji, która miała mieć miejsce właśnie 1 maja.

Wielu obawiało się tego pochodu, ponieważ spodziewano się rozlewu krwi. Owego dnia nic się nie stało, mimo że w manifestacji wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy niezadowolonych osób.

Do pierwszych tragicznych wydarzeń doszło dwa dni później. Trzeciego maja zorganizowany został wiec, podczas którego doszło do bójki między wychodzącymi z zakładu McCormicka nowymi robotnikami a demonstrantami. Policjanci użyli rewolwerów i pałek. W wyniku tej interwencji zginęło prawdopodobnie pięciu robotników. Inne źródła podają, że były dwie ofiary śmiertelne. Wiele osób zostało postrzelonych a jeszcze więcej pobitych.

Policja nie uciszyła protestów, ponieważ już kolejnego dnia został zwołany kolejny wiec, który przebiegał bardzo spokojnie.

Dużą rolę odegrała wtedy pogoda, ponieważ z powodu obfitych opadów deszczu, na placu pozostało jedynie około 200 osób. Nie do końca wiadomo, co się stało, jaki był tego powód, ale w tym właśnie momencie na demonstrantów ruszyła policja. Na nic się zdały zapewnienia, że demonstracja jest pokojowa. Nagle w kierunku policjantów została rzucona bomba. Na miejscu zginął jeden funkcjonariusz a wielu zostało rannych. Niestety w odpowiedzi na wybuch, policjanci otworzyli ogień do demonstrujących. Do dziś nie wiadomo ilu protestujących straciło wtedy życie. Wiadomo jednak, że demonstrujący nie mieli broni palnej, jednakże wielu policjantów zostało postrzelonych. Historycy podejrzewają, że podczas ataku na demonstrantów panował tak ogromny chaos, że wielu policjantów zostało postrzelonych przez swoich kolegów.

To jednak nie koniec dramatycznej opowieści związanej z genezą dzisiejszego święta. W wyniku tych zajść doszło do ostrych represji skierowanych przeciwko działaczom związkowym. W końcu przed sądem stanęło osiem osób. Niepojęte jest to, że pięciu z oskarżonych nawet nie uczestniczyło w wiecu. Wszyscy zostali oskarżeni o zabicie policjanta, który zginął na miejscu w wyniku wybuchu. Żaden z oskarżonych nie spodziewał się wyroku, który został ogłoszony. Wszyscy zostali skazani na śmierć, mimo że oskarżenie nie miało żadnych obciążających ich dowodów. Jeden z oskarżonych odebrał sobie życie, czterech zostało powieszonych a pozostali skorzystali z prawa łaski i po 7 latach opuścili więzienie.

Dowiedziałam się, że obecnie historycy podejrzewają, iż bomba została rzucona przez policyjnego agenta.

Trzy lata po tych tragicznych wydarzeniach, czyli w 1889, uznano dzień 1 maja Świętem Pracy. Głównym celem święta było oddanie hołdu ofiarom zajść majowych.

Tak właśnie rozpoczęła się opowieść o dzisiejszym święcie.

Jako ciekawostkę dodam, że na ziemiach polskich pierwsze obchody Święta Pracy miały miejsce w 1890.


01.05.2022 Niedziela.BE // fot. Aliaksander Karankevich / Shutterstock.com

(as/kmb)

 

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.

Sposobem nauki szczęścia jest zrozumienie, że zależy ono od tego, jak podchodzimy do problemów, z którymi stykamy się w życiu. Nie chodzi o to, co nam się przydarza, a raczej o to, jak na te wydarzenia reagujemy. Jeśli chcemy być szczęśliwsi, musimy nauczyć się zauważać, że zbytnio skupiamy się na negatywnych informacjach i zacząć podchodzić do nich w sposób o wiele bardziej pozytywny. Na tym właśnie polega psychologia pozytywna. Chodzi o zmianę sposobu, w jaki myślimy o problemach – mówi w wywiadzie dla agencji Newseria Innowacje Bruce Hood, profesor psychologii rozwojowej z Uniwersytetu Bristolskiego, autor książki „The Science of Happiness”.

Rozpoczęty na tej uczelni w 2018 roku kurs The Science of Happiness był pierwszym tego typu w Wielkiej Brytanii. W jego ramach studenci uczą się trenowania mechanizmów, które według najnowszych, recenzowanych badań w dziedzinie psychologii i neuronauki budują uczucie szczęścia. Jak autor pisze we wstępie do książki, już pierwszego dnia kursu pojawiło się ponad 500 studentów i pracowników.

– Najlepszym sposobem na trening szczęścia, czy też pracę nad nim, jest uświadomienie sobie, że czasem będziemy nieszczęśliwi, ale musimy nauczyć się nawyków myślenia w o wiele bardziej pozytywny sposób. Mamy siedem zalecanych czynności, z których cztery to proste rzeczy, które może zrobić każdy – i o nich mówię w swojej książce. Z kolei pozostałe trzy to nawyki, na których naukę potrzeba czasu. Na przykład medytacja jest niezwykle potężną techniką, która pozwala nam kontrolować sposób, w jaki działa nasz umysł. Odkryliśmy, że korzystanie z niej podnosi poziom szczęścia w dłuższej perspektywie – wyjaśnia prof. Bruce Hood.

Siedem lekcji zmieniających życie to: zmień swoje ego, unikaj izolacji, unikaj negatywnych porównań, rozwijaj swój optymizm, kontroluj swoją uwagę, buduj relację i wyjdź z własnej głowy. Najważniejsze przesłanie dotyczy budowania więzi między ludźmi. Widać to m.in. w lekcji pierwszej (zmień swoje ego): „zaczynamy od bardzo egocentrycznego Ja, ale z czasem stajemy się coraz bardziej świadomi innych i naszego miejsca w społeczeństwie. Jeśli zdominuje nas egocentryzm, istnieje ryzyko, że skupienie się na sobie zniekształci nasz punkt widzenia i doprowadzi do braku szczęścia” – czytamy w udostępnionym przez PWN fragmencie polskiej wersji książki.

Studenci, którzy uczestniczyli w kursie, 10 tygodni po jego zakończeniu zgłosili poprawę samopoczucia o 10–15 proc. Okazuje się jednak, że tylko ci z nich, którzy kontynuowali wdrażanie wiedzy przekazywanej na kursie, podczas badania kontrolnego przeprowadzanego dwa lata później stwierdzili poprawę poczucia szczęścia. Badanie, które przeprowadzili Brytyjczycy, jest pierwszym, w którym monitorowano samopoczucie studentów uczestniczących w kursie szczęścia długo po jego opuszczeniu.

– Problem w tym, że jeśli przestajemy wykonywać zalecane czynności, to poziom szczęścia wraca do poziomu sprzed kursu. Innymi słowy, żeby utrzymać poziom szczęścia, musimy nauczyć się zmienić swój sposób myślenia i to, jak żyjemy. To ważne dla społeczeństwa, bo oznacza, że możemy wszyscy podnieść swój poziom szczęścia, przyjmując bardziej pozytywne podejście – przekonuje badacz.

Sześcioletnie doświadczenia w prowadzeniu kursów skłoniły prof. Bruce’a Hooda do opracowania książki. Publikacja, która w oryginalnej wersji językowej ukazała się w połowie marca, przybliża strategie, jakie należy podjąć, by stać się trwale człowiekiem szczęśliwym. W polskiej wersji językowej książka „Nauka o szczęściu. 7 lekcji dobrego życia” pojawi się w księgarniach w połowie maja.

 

02.05.2024 Niedziela.BE // bron: new seria // tagi: szczęście, samopoczucie, psychologia, ćwiczenia psychologiczne, trening mentalny // Mówi: prof. Bruce Hood, Szkoła Nauk Psychologicznych, Uniwersytet Bristolski / autor książki „The Science of Happiness” // fot. Minerva Studio, Lithuania / shutterstock.com
 
(km)
 

PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (czwartek 2 maja 2024, www.PRACA.BE)

Polskojęzyczny serwis ogłoszeniowy portalu internetowego NIEDZIELA.BE jest coraz popularniejszy - znajdziesz tu pracę w Belgii, mieszkanie w Belgii, samochód w Belgii, busy do/z Polski, itp, itd.

Zapraszamy do umieszczania ogłoszeń jak również do korzystania z ogłoszeń już tam obecnych na http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE

Skrót do ogłoszeń Praca - zatrudnię to PRACA.BE

Jeśli szukasz pracowników lub podwykonawców to daj ogłoszenie na portalu http://OGLOSZENIA.NIEDZIELA.BE - ogłoszenia są bezpłatne :)

Jeśli szukasz pracy w Holandii to zaglądnij na holenderski portal Niedziela.NL - a setki ogłoszeń (ponad 1000 wakatów codziennie!) znajdziesz na PRACA.NL


02.05.2024 NIEDZIELA.BE - polskojęzyczny portal internetowy Numer 1 w Belgii

(kmb)

{jcomments off}

Subscribe to this RSS feed