Serwis www.niedziela.be używa plików Cookies. Korzystając z serwisu bez zmiany ustawień przeglądarki wyrażasz zgodę na ich użycie. Aby poznać rodzaje plików cookie, cel ich użycia oraz sposób ich wyłączenia przeczytaj Politykę prywatności

Headlines:
Polska: Ortografii wszyscy będziemy uczyli się od nowa. Żeby pisać bez błędów
Niemcy: „Chrząszcz Hitlera" może zachować swoją nazwę
Polska: Rabat był, ale zniknął. Vectra i Multimedia Polska na tapecie UOKiK-u
Belgia: Rozbito wietnamską siatkę handlarzy ludźmi!
Belgia: Przełomowy tekst medyczny z XVI wieku powróci do Leuven
PRACA W BELGII: Szukasz pracy? Znajdziesz na www.NIEDZIELA.BE (poniedziałek 20 maja 2024, www.PRACA.BE)
Belgia: Niewielki wzrost bezrobocia w Brukseli
Polska. Nowy zawód: celebrant ślubny. Zastąpiły kiero
Belgijski gigant chemiczny Solvay odnotowuje spadek przychodów o 11,9%
Polska: Butelkę alkoholu przyniesie kurier. Allegro chce sprzedawać piwo, wódkę i wino
Redakcja

Redakcja

Belgia: Ponad 9 tysięcy pustych mieszkań socjalnych. „To absurd!”

Mimo, że tysiące osób czeka na przyznanie im w końcu mieszkania socjalnego, we Flandrii (północnej, niderlandzkojęzycznej części Belgii), aż 9.571 mieszkań socjalnych jest pustych – wynika z danych udostępnionych przez flamandzką minister mieszkalnictwa.

To absurdalna sytuacja, uważa posłanka partii Groen, An Moerenhout, która zwróciła się do minister z prośbą o opublikowanie tych informacji.

Wynika z nich, że ponad połowa z 9,5 tysiąca mieszkań stoi pustych już od co najmniej pół roku, a około tysiąca od co najmniej czterech latach! I to w sytuacji, gdy około 80.000 mieszkańców Flandrii bezskutecznie czeka na przyznanie im mieszkania socjalnego.

Jak to możliwe? Ministerstwo tłumaczy, że w większości przypadków mieszkania są puste ponieważ dokonuje się w nich prac renowacyjnych. Ponieważ prace takie dokonywane są zazwyczaj jednocześnie w całym bloku, a nie w pojedynczych mieszkaniach, można je rozpocząć dopiero wtedy, gdy wszyscy obecni mieszkańcy bloku wyprowadzą się do innych mieszkań. A znalezienie nowych, zastępczych mieszkań dla większej grupy lokatorów to zazwyczaj problem, więc wszystko się wydłuża.

Według posłanki Moerenhout lokalny rząd flamandzki powinien pomóc korporacjom mieszkaniowym w rozwiązaniu tego problemu, a nie przyglądać się sytuacji z założonymi rękoma. Oprócz tego rządzący powinni po prostu budować więcej mieszkań socjalnych, dodała cytowana przez dziennik „Het Laatste Nieuws” posłanka.

 

26.05.2015 ŁK Niedziela.BE

W Belgii wygrał Bronisław Komorowski

Inaczej niż w skali całego kraju, w Belgii w drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył Bronisław Komorowski. Urzędującą głowę państwa poparło tutaj 59,72% głosujących.

Andrzej Duda zadowolić się musiał 40,28% głosów oddanych na terenie Królestwa Belgii.  

Na 9,8 tysiąca zarejestrowanych w Belgii potencjalnych wyborców, zagłosowało ponad 7,2 tysiąca z nich, czyli 73,4%. To wynik dużo lepszy niż np. w Holandii, gdzie frekwencja w drugiej turze wyniosła mniej niż 50%. Również w Holandii w drugiej turze wygrał urzędujący prezydent (TUTAJ).

Bronisław Komorowski wygrał w niedzielę 24 maja w Belgii w trzech z czterech brukselskich komisji. W komisji Bruksela II w dawnej siedzibie ambasady przy ulicy Avenue des Gaulois poparcie dla obecnego prezydenta było najwyższe i wyniosło 71,88%. Andrzej Duda zwyciężył w komisji Bruksela IV w Polskiej Misji Katolickiej przy Rue Jourdan 80, gdzie uzyskał 59,7% głosów.

W jedynej komisji wyborczej w Belgii znajdującej się poza stolicą tego kraju, czyli w komisji w Antwerpii, minimalnie (50,4%) zwyciężył Andrzej Duda. W Antwerpii oddano 1,281 ważnych głosów, a Andrzej Duda zwyciężył z Bronisławem Komorowskim stosunkiem głosów 646 : 635.  

Także w pierwszej turze głosowania w Belgii najwięcej głosów (39,3%) uzyskał urzędujący prezydent. Drugie miejsce zajął wówczas Paweł Kukiz (27,7%), a Andrzej Duda był trzeci (20,5%). WIĘCEJ

Andrzej Duda w niedzielnych wyborach (24.05) został wybrany nowym prezydentem RP. Po zliczeniu głosów ze wszystkich komisji wyborczych w kraju i zagranicą okazało się, że na kandydata Prawa i Sprawiedliwości zagłosowało ponad 8,6 mln wyborców (51,55%). Na urzędującego prezydenta, związanego z Platformą Obywatelską, głos oddało ponad pół miliona osób mniej (48,45%). Frekwencja była wyższa niż dwa tygodnie temu i wyniosła 55,34%.

Jak informują polskie media różnice w wynikach wyborów w poszczególnych krajach były czasem bardzo wyraźne. W Stanach Zjednoczonych Andrzej Duda cieszył się olbrzymim poparciem, uzyskując 80,88% wszystkich głosów. Z kolei urzędujący prezydent najlepszy wynik uzyskał w Macedonii (88,89%).

Ogólnie za granicą wygrał prezydent-elekt Andrzej Duda, uzyskując 55,93% wszystkich ważnych oddanych głosów. 

 

26.05.2015 ŁK Niedziela.BE

Polska: Oficjalne wyniki wyborów

Oficjalnie ogłoszone wyniki wyborów potwierdziły badania sondażowe, wygrał Andrzej Duda.


Oficjalne wyniki wyborów:

Andrzej Duda   51.55%
Bronisław Komorowski   48.45%


Frekwencja: 55.34%

 


Szczegółowe dane zostaną podane w ciągu najbliższych paru godzin.

 


25.05.2015 R

„Bruksela trzecim najbogatszym regionem UE”

Przynajmniej na papierze. Według danych europejskiego biura statystycznego Eurostat w UE jedynie w centrum Londynu oraz w Luksemburgu (mieście) PKB na głowę mieszkańca jest wyższe niż w regionie brukselskim.

Pamiętać należy jednak o tym, że w wielu regionach PKB jest zawyżone poprzez osoby dojeżdżające tam do pracy, ale mieszkające gdzie indziej. Tak właśnie jest w Brukseli, bogatej na papierze głównie ze względu na miliardy wydawane na europejski aparat urzędniczy. Owe bogactwo nie przekłada się jednak bezpośrednio na finansową sytuację faktycznych mieszkańców tego regionu.

Za najbogatszy region Unii Europejskiej Eurostat uznał centrum Londynu. PKB w przeliczeniu na mieszkańca wynosi tutaj 325 % średniej dla całej UE. Na drugim miejscu znalazło się miasto Luksemburg (258 %), a na trzecim wspomniana Bruksela (207 %).

Z niemieckim regionów najwyżej sklasyfikowano Hamburg (czwarte miejsce), a z holenderskich – co może być pewnym zaskoczeniem – Groningen (piąte miejsce). Na wysoką pozycję tej holenderskiej prowincji wpłynęły pewnie duże dochody z wydobycia gazu (które w większości nie zostają jednak w samym Groningen).    

Jeśli chodzi o regiony Europy Środkowej i Wschodniej najwyżej sklasyfikowano Bratysławę (szóste miejsce) i Pragę (dziewiąte miejsce).

Dolną część listy wypełniły prawie w całości regiony znajdujące się w Bułgarii, Rumunii i na Węgrzech. Pomijając jeden z zamorskich regionów Francji w piętnastce najbiedniejszych regionów znalazły się wyłącznie regiony z tych trzech krajów.

Miejsca 16-20 (licząc od dołu) to z kolei polskie województwa: lubelskie, podkarpackie, warmińsko-mazurskie, podlaskie i świętokrzyskie. We wszystkich tych województwa PKB w przeliczeniu na mieszkańca stanowi mniej niż 50 % średniej unijnej.

 

25.05.2015 ŁK Niedziela.BE

Subscribe to this RSS feed